Monkey D. Luffy kontra Enel – walka pomiędzy kapitanem załogi Słomkowym, Monkey D. Luffym a "bogiem" Enelem, która odbyła się niedługo po zakończeniu ich pierwszego pojedynku.
Prolog[]
Po tym gdy pierwsza walka pomiędzy Bogiem a Słomkowym się zakończyła, ten drugi postanowił zrobić wszystko, aby tylko dorwać swojego oponenta. Zaczął się wspinać po niesamowicie długiej i prowadzącej ku górze łodydze, tak aby dogonić wzbijającego się w górę Enela. Po tym gdy chłopakowi udało się dogonić, rozpoczynają ostateczną walkę, która zadecyduje o tym, który z nich był silniejszy.
Walka[]
Mimo, że Luffy'emu udało się wspiąć na samą górę łodygi, jego rywal za pomocą uderzenia piorunem złamał jej końcówkę, przez co Słomkowy o mało co nie spadł. Po chwili chciał on wykorzystać chwilę zamieszania i dostać się na statek, ale pojawiła się Nami, która przejechała jego rękę. Następnie Enel pokazał wszystkim swoją niewyobrażalną siłę, niszcząc całą podniebną wyspę za pomocą techniki piorunującego objawienia. Luffy nie posłuchał jednak próśb swojej nawigatorki odnośnie powrotu i postanowił walczyć z fałszywym bogiem w celu zabicia w złoty dzwon. Chłopak chciał dostać się na statek rywala, tylko poprzez rozciągnięcie swojej ręki, ale ten mu na to nie pozwolił. Monkey i Nami wsiedli ostatecznie na wavera i to właśnie na nim postanowili oni dostać się w miejsce, gdzie znajduje się złoty dzwon. Tam znajdował się już Enel, który stworzył jeszcze większą kulę piorunującego objawienia. Po tym, gdy Słomkowemu udało się dostać na miejsce, "bóg" był już gotowy do ataku.
Gum-gumowe fajerwerki: złota piwonia.
Luffy zaczął jednak uderzać w stworzoną przez przeciwnika kulę atakiem Gum-gumowe fajerwerki: złota piwonia, co przyniosło efekt w postaci jej zniszczenia, dzięki temu, że przyczepiona do ręki Słomkowego złota kula, naładowała się prądem elektrycznym. Od razu po tym chłopak ruszył z frontalnym atakiem na znajdującego się w arce Enela, ale ten umiejętnie wykonał atak dwustumilionwoltowy Amaru. W wyniku tego ataku chłopak zaczął spadać, ale na szczęście udało mu się dojść do siebie i będąc jeszcze w powietrzu wykonać atak gum-gumowa rakieta, dzięki któremu z powrotem wrócił na wysokość równą "bogu". Następnie dołożył on niesamowity, a zarazem kończący cios o nazwie gum-gumowy wirujący złoty karabin, który zakończył tą niezwykle ciężką dla Słokowego walkę.
Następstwa[]
Po zadaniu przeciwnikowi decydującego ciosu, Luffy'emu udało się w końcu zadzwonić w złoty dzwon. Słomkowi po wcześniejszej kradzieży skarbów, zdecydowali się opuścić Skypieę, za to Enel mimo sromotnej porażki poniesionej z rąk Słomkowego, odleciał na swojej arce w kierunku bezkresnej krainy.
Nawigacja[]