Rozdział 19 zatytułowany jest Diabelski owoc.
Okładka[]
Luffy czyści hipopotamowi zęby.
Krótkie streszczenie[]
Luffy nie mógł uwierzyć słowom Buggy'ego i ciągle go okaleczał za zniszczenie kapelusza. Mieszkańcy miasta postanowili wrócić do miasta, by uratować swojego burmistrza, gdy ten długo nie wracał. Tymczasem Buggy opowiedział historię swoją i Shanksa jak byli kamratami, zjadł diabelski owoc i stracił mapę skarbów, za co obwinia Rudowłosego. Wtedy Buggy zauważył, że Nami trzyma jego skarb, więc ruszył ją zaatakować.
Długie streszczenie[]
Siła uderzenia odrzuciła Buggy'ego. Luffy był zdenerwowany przez zniszczenie kapelusza. Włożył mu oplute miejsce do ust. Spojrzał mu w oczy i powiedział, że nie wierzy w to, by on i Shanks byli kiedyś kamratami. Klaun powiedział, że nie wie co łączy Słomkowego z Shanksem, ale będzie mówił co mu się podoba. Gdy już Buggy miał użyć jakiegoś ataku swojego diabelskiego owocu Luffy uderzył go w twarz, by nie rozpadł się na kawałki. Załoganci Klauna zastanawiali się, czy przypadkiem Buggy nie przegrywa. Niektórzy mówi, że on jeszcze nie pokazał swojej prawdziwej mocy. Nami zrozumiała, że się zagapiła i musi uciekać, by ukraść skarb.
Mieszkańcy miasta zastanawiali się dlaczego burmistrz tak długo nie wraca. Ktoś powiedział, że było słychać armaty. Poro uznał, że pójdzie po Boodle'a. Jakiś chłopak powiedział, że nie może iść sam. Poro odparł, że tam są piraci. Lud ruszył do niego i oznajmili mu, że to dlatego nie może iść sam i razem powinni iść po burmistrza Boodle'a. Poro się zgodził.
Buggy powiedział, że jak długo żyje tak nikogo nienawidzi jak Shanksa. Uznał, że Shanks mu ukradł kiedyś wielki skarb.
Lata temu Shanks i Buggy kłócili się o biegun. Opamiętał ich Silvers Rayleigh. Powiedział, że nieważne czy zimniej jest na biegunie północnym, czy południowym, bo jeśli chcą się przekonać to powinni po prostu tam popłynąć. Z północnego wschodu nadpłynął statek. Shanks zapytał Buggy'ego czy jest szczęśliwy. Klaun odparł, że statki to pływające skrzynie skarbów, a piraci kradną takie skarby. Shanks powiedział, że chyba ma rację. Buggy powiedział, że na pewno, a on sam jest głupi jak reszta załogi, bo nie dbają skarby i nie mają pojęcia o co chodzi w byciu piratem. Podczas ataku na statek Buggy znalazł mapę skarbu, który schował. Powiedział, że teraz jego zwycięstwo będzie widowiskowe. Po ataku Shanks zawołał Buggy'ego, by obejrzał łupy. Klaun powiedział odruchowo, że nic nie zabrał. Po tym Buggy powiedział, że kiedyś trzeba będzie opuścić ten statek. Shanks odparł, że chce mieć własną łajbę, być niezależny i pływać po morzach, by zwiedzać świat jako pirat. Buggy uznał, że ten pomysł jest głupi, a Shanks jest dobry tylko w walce, więc zaproponował mu dołączenie do załogi Buggy'ego. Rudowłosy uznał, że skoro myślą inaczej to pójdzie własną drogą, takie jest pirackie życie. Buggy powiedział, że w takim razie przy najbliższym spotkaniu będą chcieli się pozabijać. Shanks odpowiedział, że tacy są piraci. Buggy na to, że nie zrozumiał go, więc zainteresował się łupem. Shanks powiedział, że znaleźli diabelski owoc. Powiedział, że podobno reprezentuje on sobą całe morze zła, a jeśli ktoś go zje to morze go znienawidzi. Dodał, że kapitan odda go jeśli znajdzie się ktoś chętny. Buggy odparł, że tylko idiota zjadłby diabelski owoc, bo pod wodą pewnie jest wiele skarbów. Shanks dodał, że wartość owocu na rynku wynosi 100,000,000. Buggy pomyślał, że nawet dziesięć skrzyń ze skarbem nie ma takiej wartości. W takim razie Buggy przy wszystkich zjadł diabelski owoc. Załoganci zapytali się czy czuje różnice. Ten na to, że nic nie czuje. Wszyscy uznali, że diabelski owoc to mit i podróba. W myślach Klaun zgodził się ze słowami, że to podróba, bo sam podrobił, a prawdziwy ukrył. Ucieszył się, że ma mapę skarbów i diabelski owoc w ręku. Postanowił uciekać z okrętu i stworzyć największą flotę piracką na świecie. Shanks podszedł do niego i przerażony Buggy ukrył owoc w ustach. Shanks zastanawiał się co to znaczy i odchodząc powiedział, że lepiej uważać z kradzieżą jedzenia, bo kuk może się wściec. Nagle wrócił zaczynając, że kapitan coś powiedział. Ze strachu Buggy połknął diabelski owoc, a z ręki mu wypadła mapa skarbów. Buggy był zły na Shanksa i złapał go za kołnierz. Nagle zauważył brak mapy, gdy Shanks zapytał się o kartkę za burtą. Buggy wyskoczył za nią do wody. Nie mógł pływać. Shanks nie rozumiał co się dzieje, bo Buggy przecież doskonale dotąd pływał. Wskoczył go uratować.
Buggy był zdenerwowany, bo zjadł coś wartego sto milionów berry, stracił umiejętność pływania i podwodny skarb. Luffy był zachwycony tym, że Shanks uratował Buggy'ego. Buggy był wściekły bo jego plany musiały czekać jeszcze dziesięć lat. Dodał, że teraz mu się uda dzięki mocy pod-podziałowocu, a każdy kto tknie jego skarbu zginie. Przy tych słowach ruszył zaatakować Nami trzymającą worek ze skarbami.
Szybki opis[]
Nowości[]
- Mieszkańcy Pomarańczowego postanawiają wrócić do miasta po swojego burmistrza.
- Przeszłość Buggy'ego i Shanksa oraz to, jak Buggy zjadł Pod-Podziałowoc, zostało ukazane.
- Buggy atakuje Nami.
Postacie[]
Piraci | Cywile |
---|---|
|